Kultura

Stara szkoła malarska

Magiczny Lechistan Dariusza Kalety

23 października Galeria „Ratusz” GDK zaprosiła na otwarcie wystawy
malarstwa Dariusza Kalety. Gości powitał dyrektor GDK Janusz Gajda w
towarzystwie kierownika galerii Waldemara Pawlikowskiego. Dołączył do
nich autor obrazów i po chwili atmosfera stała się taka, jak na wernisaż
przystało.

Jak powiedział w mowie wprowadzającej W. Pawlikowski: Miał to szczęście, że
na swojej malarskiej drodze spotkał D. Kaletę. – On przywrócił mi wiarę dawne
malarstwo, wiem że mogłem poznać przedstawiciela starej szkoły malarskiej –
powiedział. Na gubińskiej wystawie znalazły się obrazy z serii „Lechistan” –
część druga (pierwsza w trakcie tworzenia). Tak trudno dosadnie opisać
twórczość malarską W. Kalety. Powiem krótko – to warto, to trzeba zobaczyć. –
Moje malarstwo cieszy się powodzeniem – powiedział na wstępie artysta. Nie
omieszkał – co ważne – wspomnieć W. Pawlikowskiego i jego talent. – Nie
wiecie, że macie u siebie tak wspaniałego artystę – podkreślił. – Moje obrazy
można zobaczyć w małych i dużych miastach i to mnie przede wszystkim
cieszy. Pomysł na „Lechistan” powstał w Kołobrzegu skąd pochodzę.
„Magiczny Lechistan” to nieco magia, trochę sarmacji i rycerze. Niemal
wszystkie dzieła wykonane są w konwencji „military fantasy”. Autor nawiązuje
w nich, ikonograficznie i technicznie do tradycji naszego malarstwa
historycznego i symbolistycznego, twórczo wplatając w to współczesne polskie
konotacje militarne, a to wszystko wzbogacając jeszcze odniesieniami
mitologicznymi. Ci, którzy sobotni wieczór poświęcili wernisażowi nie
żałowali. To był dobrze zainwestowany czas wolny. Oby W. Pawlikowski na
swojej drodze częściej spotykał takich artystów. (sp)

 

Podobne artykuły

Sprawdź również
Zamknij
Przycisk powrotu do góry